Tokio Hotel

Immy

niom dokładnie
tylko hmmmmm ja ich kiedyś lubiłam

Gość

Też ich kiedys lubiłam . I też wole do tego nie wracać ...

Agnes

Tommorow is another day...
Takie odstąpienie od tematu.

Melody.^

Ja ich lubie za muze a nie za wygląd! Tak jak ktos tu na forum powiedział th nie przestaje się lubieć tylko za to, że BILL ZMIENIł FRYZURę I NIE JEST JUż TAKI JAK KIEDYś ..!!

Agnes

Melody, gdybym mogła, to bym Cię teraz uściskała Vampire-like teeth

Melody.^

Agnes thx:*

Amofine

A ja nadal nie lubię Tokio Hotel. Choć to wyjątkowo delikatny eufemizm. Uważam ich za pozerów. Poza tym, wolę muzykę zaangażowaną, a oni... cóż, tak samo jak Blog 27, to dzieci. I takimi pozostaną.

Melody.^

AMOFINE TWOIM ZDANIEM TO Są DZIECI A INNYCH NIE!! MOGłAś NAPISAC ZE ZA TAKICH ICH UWAZASZ ALE TO TWOJE ZDANIE!!
WIEC TY TEZ WIEKOWO JESTEś DZIECKIEM! GEORG MA 19 LAT JAKBYś CHCIAłA WIEDZIEC
GUSTAV-18 A BILL UND TOM 17
JAKO O DZIECIACH PISZESZ TEż O SOBIE BO MOIM ZDANIEM CZEPIAJąC SIE KOGOś NIE ZNAJąC GO TO DZIECINADA!!

Amofine

Moja droga, czytałaś może wywiady z nimi i o nich - ale nie w "Bravo" lub podobnych gazetkach? Np. w niemieckim "Zwierciadle" był kiedyś bardzo obszerny kawałek o nich. I wierz mi - niezbyt pochlebny, a wypowiadali się tacy ludzie, jak profesorowie kluturoznawstwa i i muzyki. I stwierdzili, że to, co gra Tokio Hotel, to nic innego, jak dziecinna muzyka przeznaczona dla dzieci. Widać nie jestem osamotniona w moich poglądach.
Co do wywiadów z ich udziałem - to np. na niemieckiej Vivie zaprezentowali się wspaniale, po prostu wspaniale, nie potrafiąc odpowiedzieć na pytania dotyczące początków ich "zespołu" i decyzji co do takiej właśnie "muzyki". Dla mnie będą muzycznymi dziećmi, póki nie odrzucą taniej otoczki pozerstwa i nie zapracują na sławę muzyką, a nie wyglądem. Tyle.

Acha - wiekowo nie mogę być dzieckiem. Jestem pełnoletnia i, pozwolę sobie zauważyć, starsza od Ciebie. Więc troszeczkę kultury.

I jeszcze jedno - wyciąganie pochopnych wniosków to też oznaka dziecinady, przynajmniej w świetle netykiety, nie sądzisz?

Melody.^

Chodzi mi o ciebie a nie o niemieckie zwierciadło

Melody.^

Ze słucham muzy TH to znaczy ze jestem dzieckiem??Fajnie, ciesze sie bo mnie to pasi(mam jeszcze zycie przed sobą wiec powinnam sie cieszyć nie?)
[acha i 2 z nic tez jest pełnoletnich a uwazasz ich za dzieci]

Amofine

Za MUZYCZNE dzieci. Czytaj uważnie i ze zrozumieniem.
To, że ich słuchasz świadczy tylko o twoim muzycznym guście, o którym nie będę się wypowiadać. "Zwierciadło" zaprezentowało jedynie poglądy autorytetów w dziedzinie muzyki i kultury - podobne do moich. Widzisz więc, że nie jest to tylko moje zdanie.

Dorbna prośba - nie pisz doublepostów. To co najmniej nieeleganckie.

Agnes

Proszę nie kłóćcie się! Każdy ma prawo do własnego zdania, zwłaszcza osoba pełnoletnia.

Może i TH, to "nic specjalnego", ale jakiś złoty środek muszą mieć, inaczej nie wylansowali się z takim hukiem i nie utrzymywali się na topie, bądź co bądź rok...

Amofine

Ich "złoty środek" (skądinąd, chybione określenie) to kwestia ich wyglądu i stylu, jaki (w najlepszym razie) imitują. Wyglądają jak zespół dla osób "starszych", o wyrobionych poglądach muzycznych, mających jakie takie zorientowanie, a zachowują się i grają jak kapela dla dwunastolatek. To sprawia, że stają się wypełniaczem dla luki rynkowej, jaką był brak rock'a dla młodszych nastolatków. D;atego są aż tak "popularni", choć lepiej powiedzieć "znani".

Melody.^

Ja mam 12 latQf wiec to jest dla mnie kapela;]