molestowal mnie??

olqa13 · Wysłany: Nie 21:51, 30 Mar 2008 Temat postu: molestowal mnie??

nie wiem czy mi uwierzycie czy nie, ale ze tak powiem - bylam molestowana... i to jeszcze w autobusie. gdy jechalam, to jakis stary dziad zacza dotykac moje cy.cki! kurd.e no.. i powiedzial mi jeszcze: cicho! matko jedyna... ja pierdziele... w piatek, gdy wracalam ze szkoly! i jeszcze ten suk.insyn szedl za mna! matko boska. a nie wiem czy mi uwierzycie czy nie, ale jednak powidzcie czy mam powiedziec mamie?? bo tak jednak sie dziwnie czuje... i czy wogole to bylo molestowanie... bo ja sie tak wlasnie czuje... ;//

Ewa_kwiatuszek · Wysłany: Pon 10:22, 31 Mar 2008 Temat postu:

No ja myślę, że powinnaś pogadać o tym z mamą... nigdy nie miałam styczności z molestowaniem (całe szczęście...) i nie wiem co mam Ci poradzić, więc myślę, że najlepszą radę da Ci właśnie mama...

goska^zg · Wysłany: Pon 16:54, 31 Mar 2008 Temat postu:

Powinnaś powiedzieć mamie, jeśli masz z nią dobry kontakt Happy

Znasz tego typa, nawet z widzenia?

monia01 · Wysłany: Pon 18:40, 31 Mar 2008 Temat postu:

Zgadzam sie, powiedz mamie. Skoro Cie obmacywał, to było molestowanie.

Paulinka 24 · Wysłany: Pon 19:53, 31 Mar 2008 Temat postu:

Powiedz komukolwiek, bo ktoś się musi o tym dowiedzieć.
Jeśli wracałaś ze szkoły, to może następnym razem trzymaj się razem z nimi?

olqa13

to tak. nie znam tego faceta z widzenia..
a wogole nie wiem jak mamie to powiedziec, bo jednak nie mam z nia najlepszych stosunków...
yhm.. a moze najlepiej nikomu o tym nie mowic??

Ewa_kwiatuszek

oj, to trudne... wiem... ale tak nie może być! Następnym razem ten typek może zrobić coś gorszego, niekoniecznie Tobie... Twoja mama na pewno zrozumie, a jeśli nie chcesz mówić jej, to możesz starszej siostrze, przyjaciółce, wychowawczyni, czy komuś takiemu...

goska^zg

Co sądzisz o rozmowie z kimś przez telefon zaufania?

olqa13

telefon zaufania?? jakos tak dziwnie..
a starszej sieostry nie mam, mam wychowawce, to tylko przyjaciolka zostaje...
ale to tak naprawde dziwnie... ;//

Ewa_kwiatuszek

wiemy, rozumiemy ;* ale to naprawdę konieczne i im szybciej tym lepiej, nie możesz czekać ;*

olqa13

ehh, a jednak moze bym lepiej na tym wyszla

Immy

pogadaj z kims, on nie moze tak za Toba chodzi, a tym bardziej Cie dotykac!

Ondina.

eh. mialam podobna sytuacje.
ladny 16 latek, zgadal, przedstawil sie, wydawal fajny.
a poziniej, chamsko zlapal mnie w kroku ;/.
na szczescie to bylo na wycieczce,
i wie o tym tylko najblizsza kumpela.
i tak cholernie glupio sie czulam..
wiec rozumiem.

Panna Migotka

Powiedz przyjaciólce, skoro musisz się komuś wygadać, a z matką nie masz najlepszych kontaktów.
A co do calej sytuacji, jechalaś w autobusie i dalaś się molestować ? Trzeba bylo się drzeć w nieboglosy, nawrzucać mu, kopnąć w jaja. No bez przesady, ale pozwolilaś mu na to, żeby Cię dotykal, więc pretensje możesz mieć tylko do siebie.

Melody.^

Wlasnie mnie to dziwi ze sziedzialas cicho...moglas wstac albo cos..a ty mu sie tak dalas, hym

Ja bym chyba nie powiedziala...