Mocarne dialogi xD

eye_girl

Dawajcie tutaj jakieś dialogi xD Swoje lub znajomych xD Które według was są śmieszne Happy

T:Muszę się coś Ciebie zapytać...
Ja:No slucham?
T:Tylko to nic zboczonego,pamiętaj!

M:Wiesz że Cie bardzo koffam?
Ja:Wiem
M:Załatwisz mi płytę McFly?

N:Dlaczego lubisz tą muzykę?
Ja:No bo....fajna jest xD

D Surprised

fuj.Czujesz ten zapach?
Ja:No.Jakby kogoś zabili!

M:Gdzie jest Cola?
Ja:Poszła sobie.
M:Nie ma jej!Przed chwilą tu stala!
Ja:Idź kup nową.

Ja:Mogę podejść do tablicy?
N:A mam uciekać,płakać,bać się czy bronić?

K:Wogule mnie nie sluchasz!
Ja:Kłamiesz!
K:Nie kłamię!
Ja:Cicho bądź!
K:Koniec z tym!Idę pa!
Ja:żyj dlugo i szczęśliwie!

N:Ania przeczytaj to co pisze na kartce
Ja:A muszę ja?!
N:No chyba potrafisz czytać...
Ja:No nie wiem...
N:żartujesz sobie ze mnie?
Ja:Nie żartuję!
N:Siadaj.Dostajesz uwagę.
Ja:Za co?!Za to że nie potrafie czytać?!
N:Za robienie sobie żartów z nauczyciela.
Ja:Jak sobie pani chce.Phii(po cichu)szajbnięta stara panna
N:Masz jeszcze czelność mnie wyzywać??????!!!!!!

M:Wiesz co
Ja:Nie wiem
M Surprised

j napewno wiesz
Ja:A skąd mam wiedziec?!

Mr:Złap mnie!
Ja:Nie umiem.
i spada.

M:Dzwonię i dzwonię!Gdzie ty sie podziewasz?!
Ja:No tutaj.

Melody.^

zadne z nich mnie tak naprawde nie smiesza

Przed wyciaczka do Bałtowa(znajduje sie tam park jurajski-pełno plaskitowych DinoZauRow)
B-nauczycielka
K-Moja "kolezanka"

B-Jutro jesczemy do bałtowa
K-A co ta bedzie
B-Zobaczymy dinozaury
K-ZYWE!?!?

mnissia

tak jak cos jest napisane, to troche ciezko sie z tego smiac, ale moze byloby smiesznijesze, gdybysmy to widzialy... ja ogolnie przypominam sobie jeden z miom kolega.
Wracalam z kosciola, w swieta trzech kroli. no i spotkalam kolege po drodze:
-Czesc Anka, skad wracasz-kolega
-No hej. Z kosciola. nie widzać? Tu indeks, a tu kreda. A ty?-ja
-No od kolegi. Nie widac? Tu fajki, a tu zapalniczka

eye_girl

B:jesteś jak dziewczyna-kawa.
Ja:?
B:no taka gorąca i mocna.
Ja:aha.

J:Zamiast iść na rower ty sie lepiej ucz.bo znowu pałę dostaniesz.
Ja:a ci pala ze spodni wychodzi i możesz jeździć?

Ja:jutro jest Tłusty Czwartek.
K:no więc wszystkiego najlepszego.

Ja:ostatnio czytalam o tym jak chłopak matkę swoją krzesłem zabił bo mu kompa wyłączyła.
L:kurcze jak cos takiego można zrobić...wylaczyc tak po prostu komputer z kabla?

Ja:Ma ktoś polskie napisy do tego filmu?
B:A oglądalas go już?

Ja:Komputer mi sie ciagle resetuje.co mam zrobić?
F:przyzwyczaić się.

Ja:jesteś niedrorozwinięta jak autostrady w Polsce.

S:Ty płaczesz?
Ja:nie.mam tylko mokre oczy.

Agnes

K - kumpel
J - ja

K - Aguś, no, ale daj mi wytłumaczyć...
J - Zamknij usta, kiedy do mnie mówisz!

K - <pokazuje mi swój sprawdzian z jedynką> Za co ta kapa? Za styl, ortografię?
J - <złośliwie i cicho> Za twarz...

monia01

jak dla mnie, to zadne nie jest smieszne, raczej glupie...

Ewa_kwiatuszek

N - Michał, co Ty masz między nogami? (Michał bawił się komórką na lekcji;])

Akink

Lekcja języka polskiego

Pani K.: No, to jakie znacie tropy? Pomyślcie! Na pewno wielokrotnie już się z nimi spotykaliście, są to tropy bardzo wam bliskie...
Kolega J.: Psychotropy!

Pani K.: To jakie znasz domy?
Kolega J.: Dom rodzinny, dom dziecka, dom spokojnej starości i... eee... y...
Podpowiedź z sali: Dom publiczny!

Księżycowa Panienka

Ostatnio rozmawiałam sobie z J na temat pierścionka, który dostała w grudniu od Jacka.
Pierścionka nie miałam okazji zobaczyć, więc J zaoferowała, że mi narysuje rzut tego pierścionka xD
Pokazuje mi swoje dzieło...
A A. (który podkochuje się w J) siedział w ławce przed nami i cały czas podsłuchiwał.
W pewnej chwili mówi do kolegi siedzącego z nim w ławce:
- Widzisz jak się ten... Marcel postarał !
[Z taką kpiną Tongue out (1)

]
Ja na to:
- Ale Marcel to kotek...
[kotek mojej koleżanki ma na imię Marcel ;P]
A on poirytowany:
- Może być nawet misiu !
xD
***

Albo na j.polskim.
Mówiliśmy o związkach frazeologicznych w Biblii.
Padło wyrażenie:
Kainowe znamię.
Pani pyta się klasy,kto jeszcze w literaturze miał takie znamię na czole.
Klasa się zastanawia...
Nagle K się wybija:
- Harry Potter !
Pani się chwilę zastanawia, a cała klasa w brecht Tongue out (1)

[Chodziło o Balladynę ;P]

***

Kolega rozmawia z wychowawczynią na temat szalików danych klubów.
Niejaki Papaj- wfista miał jakieś ale...
No i ten chłopak się pyta, czy można w takim czymś chodzić po szkole bo panu K...skiemu coś nie pasi.
A pani:
- P, prosiłabym Cię, żebyś nie obgadywał nauczycieli, bo ja tez należę do tego grona.
-Ale ja nie obgaduję...
- No to nie używaj przy mnie imienia i nazwiska przy mnie.
- No to jak mam mówić: PAPAJ?

Vampire-like teeth

Akink

No, a Harry nie miał? xD

Ostatnie gejalne xD.

***

1. Fizyka.
Pani G.: W palcówce, to wy już jesteście wyćwiczeni!
Rzecz jasna chodziło o szybkie pisanie na klawiaturze i absolutnie nikt nie pomyślał o niczym innym...

2. Rozmowa telefoniczna, dotycząca tego, że Barbie i Ken nie posiadają genitaliów.
Ja: Ken i Barbie są nieedukacyjni!
Przyjaciółka: Nie koedukacyjni...

Panna Kinga.

POLSKI :
nauczycielka - co to znaczy "potrząść domem" ?
taki chłopak - impreza.

<lol> ;dd

(:Gituch:)

mój kolega na lekcji przyrody w VI klasie, gdy mówiliśmy czemu mamy gęsią skórkę i czemu włosy stają dęba x] robiliśmy doświadczenie pod wpływem czego staną nam włosy na ręce.
-proszę pani! stanął mi!
cała klasa w śmiech.
-no o włos mi chodziło.

olqa13

tak, tak, o to Vampire-like teeth

(:Gituch:)

oczywiście wszyscy wiedzieli, że to nie o to mu chodziło Wink (1)

A$h13

Co do stania...

Ja do mojego kolegi : Stoi Ci.
Wszyscy zaraz się na niego patrzą... oczywiście o kosmyk włosów mi chodziło ;].
Albo:
J: Ja nie lubię jak mam coś między nogami...

Kurczę ... więcej nie pamiętam, a było tego pełno ;].